Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chrabu z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 23689.92 kilometrów w tym 578.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chrabu.bikestats.pl

Zaliczone gminy

mapa
Dane wyjazdu:
15.10 km 0.00 km teren
00:46 h 19.70 km/h:
Maks. pr.:29.84 km/h
Rower:MTB

do pracy i z powrotem, czyli rower czy auto?

Środa, 21 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 3

Jazda na rowerze w pewnym momencie staje się czymś więcej niż zwykłym kręceniem kilometrów, czymś czego nie można rzucić z dnia na dzień.
Dojeżdżam do pracy codziennie korzystając z roweru. W momencie gdy musiałem bezpiecznie przewieźć komputer skorzystałem z uprzejmości koleżanki i zabrałem się autem. Później autem dostałem się również do firmy. Patrząc na zegarek było to znacznie szybsze. Mimo wszystko pozostałem przy dwóch kółkach.

Natomiast dzisiaj dostałem propozycję dwóch "randek" dziennie w aucie w ramach wspólnych dojazdów do pracy - przynajmniej w zimie, bo w końcu to nie sprzyjająca rowerowaniu pora. Nie powiem, propozycja kusząca, bo jakby nie patrzeć dojazd jest zdecydowanie szybszy i wygodniejszy, koszty też odpadają. Jak dodam, że propozycja pada od sympatycznej, inteligentnej i w dodatku urodziwej kobiety, to wybór jest teoretycznie jednoznaczny. W praktyce tak prosto już nie jest, są wątpliwości. W takim razie co to może być, nałóg, a może już choroba? A może po prostu chęć bycia niezależnym? Swoją drogą nie mogę się doczekać jazdy po świeżym śniegu. :)
Kategoria <49km, 2012, MTB



Komentarze
chrabu
| 22:30 czwartek, 22 listopada 2012 | linkuj Hipek99, rowerofilia, brzmi niebezpiecznie. obawiam się, że przy większym dopracowym dystansie miłość mogła by nie przetrwać zimowej próby.
btw. poszedłem dzisiaj pobiegać i jakie miejsce zająłem? całkiem nieświadomie wybrałem prawą krawędź ścieżki rowerowej, a obok był chodnik...

lukasz78, to byłoby coś! :)
lukasz78
| 10:21 czwartek, 22 listopada 2012 | linkuj Zaproponuj panience wspólne dojazdy do pracy rowerem :)
Hipek
| 22:59 środa, 21 listopada 2012 | linkuj To nie nalog ani choroba, tylko milosc. :-D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]