Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chrabu z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 23689.92 kilometrów w tym 578.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chrabu.bikestats.pl

Zaliczone gminy

mapa
Dane wyjazdu:
78.69 km 0.00 km teren
02:37 h 30.07 km/h:
Maks. pr.:48.67 km/h
Rower:Szosa

Rondo

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

Sobotni grafik był napięty. O 14 miałem zjawić się na uroczystości zaślubin kolegi. Według wstępnych wyliczeń powinienem wyrobić się nawet w przypadku wolniejszej jazdy na RB.

Na początku tempo było względnie niskie, tradycyjnie zwiększyło się za Jabłonną (<40km/h). Tym razem nie odpadłem, wręcz przeciwnie, byłem na czele i nawet dałem zmianę, oczywiście nie za długą. Ostatnio tempo było podobne, tylko z tą różnicą, że teraz było z wiatrem i pewnie to jest przyczyną mojego utrzymania.
Zbliżająca się uroczystość też swoje robiła, zegar tykał. :)

W NDM niespodzianka, most w remoncie. Krótka narada i przebijamy się, część środkiem po zerwanej nawierzchni, część bokiem po kładce dla pieszych.
Do Łomianek tempo znowu spadło, może w soboty takie ciśniecie jest tylko do NDM?

Jakoś 10 km od mostu zdarzyła się przykra sytuacja. Jechałem jako drugi, prowadzący zwolnił i wydawało mi się, że schodzi do tyłu, więc zacząłem wychodzić na zmianę i zobaczyłem skuter. Skuter stał/toczył się na środku swojego pasa, miał włączony lewy migacz i zaczął manewr. Pozostało ostre hamowanie, co niestety w peletonie ma opłakane skutki. Mam wrażenie, że ktoś lekko o mnie zahaczył a jeszcze dalej słychać było dźwięk upadku. Chyba tylko jedna osoba ucierpiała, zamieniłem dwa zdania z poszkodowanym. Dołączyło kilka osób, podobno wszystko ok, pojechałem dalej. Wcześniej spory krzyk z pouczeniem był skierowany w stronę kierującego skuterem - przy skręcie należy dojechać do lewej krawędzi. Co by nie mówić to faktycznie pozwoliłoby uniknąć hamowania.

Od tego momentu jechałem bardziej z tyłu, dopiero przed samą 7-ką przesunąłem się do przodu. W końcu mi się spieszyło, ostatecznie zdążyłem ze sporym zapasem czasu.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rkije
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]