Info
Ten blog rowerowy prowadzi chrabu z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 23689.92 kilometrów w tym 578.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.34 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2019
2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
Moje rowery
Wykres roczny
Zaliczone gminy
Archiwum bloga
- 2016, Lipiec3 - 0
- 2016, Czerwiec19 - 0
- 2016, Maj2 - 0
- 2016, Luty3 - 0
- 2015, Listopad9 - 0
- 2015, Wrzesień8 - 0
- 2015, Sierpień11 - 0
- 2015, Lipiec11 - 0
- 2015, Czerwiec10 - 0
- 2015, Maj4 - 0
- 2014, Czerwiec7 - 0
- 2014, Maj11 - 0
- 2014, Kwiecień11 - 0
- 2014, Marzec13 - 0
- 2014, Luty7 - 2
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik16 - 0
- 2013, Sierpień13 - 0
- 2013, Lipiec24 - 0
- 2013, Czerwiec15 - 0
- 2013, Maj17 - 2
- 2013, Kwiecień11 - 0
- 2013, Marzec4 - 0
- 2013, Luty7 - 2
- 2013, Styczeń17 - 3
- 2012, Grudzień26 - 8
- 2012, Listopad31 - 14
- 2012, Październik35 - 6
- 2012, Wrzesień29 - 2
- 2012, Sierpień30 - 7
- 2012, Lipiec28 - 16
- 2012, Czerwiec36 - 6
- 2012, Maj35 - 16
- 2012, Kwiecień33 - 23
- 2012, Marzec35 - 28
- 2012, Luty27 - 45
- 2012, Styczeń28 - 71
- 2011, Grudzień26 - 4
- 2011, Listopad35 - 0
- 2011, Październik30 - 0
- 2011, Wrzesień28 - 0
- 2011, Sierpień22 - 0
- 2011, Lipiec28 - 3
- 2011, Czerwiec30 - 0
- 2011, Maj20 - 0
- 2011, Kwiecień14 - 0
- 2011, Marzec2 - 0
centrum + 2x uczelnia
Piątek, 9 marca 2012 · dodano: 10.03.2012 | Komentarze 2
Rano pojechałem do centrum, tutaj ukazała się przewaga jednośladu nad tramwajem. Mimo, że wyszedłem kilka chwil później to i tak w centrum musiałem czekać. Pomimo, że jechałem dokładnie tak samo jak tramwaj, bo to najkrótsza droga.Później pojechałem już tramwajem, odbierałem psa po zabiegu i powrót musiał odbywać się autem. Tu muszę powiedzieć, że nasi kierowcy to też ludzie i jak nieśliśmy jeszcze półprzytomnego zwierza (nie małego i nie lekkiego) to bez problemu ktoś się zatrzymał i przepuścił przez ulicę. Przejścia tam nie było, ale była to najszybsza droga do auta. Powrót samochodem pokazał jego najgorsze miejsce w dzisiejszej rywalizacji, tramwaj był szybszy. Zawsze byłem sceptycznym podobnym testom. Akurat wczorajsza praktyka w tym konkretnym przypadku pokazała kolejność: rower>ztm>auto.
Z racji tego, że przez korki trochę wracaliśmy to wystrzeliłem jak z procy na uczelnie. Mimo tego, spóźniłem się kilka minut na ćwiczenia. Byłem głodny, bo na jedzenie nie było czasu. Na szczęście miałem okienko i pojechałem w przerwie na obiad do domu, stąd dwa razy byłem na uczelni.
Co ciekawe, usłyszałem od znajomych, że jak jechali do Nas to natknęli się na mało rozgarnięta kobietę w aucie segmentu premium. Jakiś inny kierowca wyraził swoje niezadowolenie z jej postawy na drodze rzucając w auto bułkom...