Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi chrabu z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 23689.92 kilometrów w tym 578.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy chrabu.bikestats.pl

Zaliczone gminy

mapa
Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
00:51 h 21.18 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Rower:Wheeler

18+9

Sobota, 28 stycznia 2012 · dodano: 28.01.2012 | Komentarze 2

Dzisiejszy dzień to logistyczny problem. Teoretycznie miałem wszystko ustalone co do sekundy. Pierwszy wkurw nastąpił na uczelni, miałem poprawę kolosa o 11 (o 12 zaczynał się bieg na 5km). Poprawa to około 20 minut, więc spoko, zdążę. Pomijam fakt, że ten weekend miał być wolny a ten termin jest dodatkowy a ja plany miałem już wcześniej. W związku z tym, że koła były dwa, to... na początku poprawiali pierwszy, czyli mój plan w p... legł w gruzach. No nic, wyszło tak jak powiedział pawrozik, najwyżej pobiegniesz 9km (start o 13).

Na uczelni spotkała mnie miła niespodzianka, nowe numerki. Jak pochodziłem do ochrony zdać numerek, to drugi strażnik skomentował mój wygląd. Patrz, jednak nie będzie napadu, rozmawia z nami. A rozmawiałem o tym laminacie, cóż to za okazja. Usłyszałem, nowy rok to nowe numerki. Trochę dziwne bo jeszcze tydzień temu były stare, a rok jakby nie patrzeć ten sam, odparli, że spóźnione. Dowiedziałem się, że takie ładne będą przez 2 tygodnie, później będą wyglądać jak poprzednie bo je miętosimy. :-O

Na biegu ok, nie bardzo chciałem biec te 9km, bo ze mnie żaden biegacz. Niepodległości przebiegłem ale było cieplej. No cóż tutaj też tragedii nie było bo gdzieś koło 3 kilometra odzyskałem czucie w palach u nóg. Później było już tylko cieplej. Czas też całkiem ok (wg mojego miernika 49:31), czyli średnia/1km z biegu na bieg coraz wyższa. Po biegu spotkałem Jacka, poszliśmy skonsumować wygrane ciastka. Towarzysz rowerowy, więc rozmawiało się przyjemnie.
A tytuł wpisu, już wiadomy 18km pedałowania i 9 biegania. Jeszcze tylko pływania brakowało. :)
Kategoria <49km, 2012, MTB



Komentarze
chrabu
| 21:51 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj haha, prawie. browary były dwa :D
lukasz78
| 21:26 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj 18+9+3 - 18 km na rowerze, 9 km biegania i 3 browary celem uzupełnienia mikroelementów :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]